Po długim dniu w pracy zaprosiłem z powrotem moją naprawdę chudą współpracownicę do siebie.Z ochotą się zgodziła i nie marnowała czasu na siadanie okrakiem nade mną, jeżdżąc na moim kutasie jak profesjonalistka.Widok jej szczupłego ciała podskakującego na mnie był po prostu hipnotyzujący.